wtorek, 6 listopada 2012

Historyczne to i owo, odc. 3

 Jak wiadomo Słowacki wielkim poetą był, ale na Nobla się nie załapał, nie ta epoka.

W najbliższy weekend wybieram się do Krakowa. Mam nadzieję, że pogoda nie będzie tragiczna i po powrocie będę mógł Wam coś ciekawego napisać o tamtejszych cmentarzach. Na razie - garść ciekawostek inspirowanych biogramami na stronie Ulice Twojego Miasta. Niektóre mogą wydawać się banalne, ale mnie autentycznie zaskoczyły.

Czy wiecie, że...

- inspiracją dla twórcy języka esperanto Ludwika Zamenhofa były problemy komunikacyjne mieszkańców rodzinnego Białegostoku, który podobnie jak Łódź był "miastem czterech kultur" - polskiej, żydowskiej, rosyjskiej i niemieckiej. W 1913 r. Doktor Esperanto był nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. Notabene w kontekście Polaków, którzy pretendowali do tej nagrody, lecz jej nie otrzymali, poza propozycjami z ostatnich latach najczęściej wymienia się Elizę Orzeszkową i Stefana Żeromskiego, ale byli wśród nich też choćby Witold Gombrowicz, fizyk Kazimierz Fajans (żeby tak doczekać jego ulicy w Warszawie...) i medyk Rudolf Weigl, o którym na pewno napiszę następnym razem.

- "ojciec polskiego harcerstwa" Andrzeja Małkowski po raz pierwszy zetknął się z tego typu organizacjami młodzieżowymi w listopadzie 1909 r., kiedy otrzymał do przetłumaczenia podręcznik Roberta Baden-Powella "Skauting dla chłopców"...jako karę za spóźnienie na zbiórkę lwowskiego stowarzyszenia patriotyczno-gimnastycznego "Sokół-Macierz".

- kiedy 26 września 1994 r. prezydent Lech Wałęsa dokonywał otwarcia nowego gmachu Mennicy Państwowej przy ul. Żelaznej 56, zażartował, że niepokoi go nazwa maszyny do bicia monet, którą symbolicznie uruchomił. Wyprodukowała ją niemiecka firma...Schuler.

- Jako pierwszy termin "cybernetyka" (nauka o systemach sterowania i związanych z nimi procesach komunikacyjnych) użył w 1843 r. w pracy Stosunek filozofii do cybernetyki, czyli sztuki rządzenia narodem polski filozof i pedagog Bronisław Trentowski (1808-69). Jest o tyle ironiczne, że ten inspirujący się romantycznym mesjanizmem myśliciel proponował również spolszczenie licznych terminów naukowych (np. "chowanna" zamiast "edukacja"), jednak jego propozycje się nie przejęły. Niestety na świecie o tym osiągnięciu Trentowskiego się nie pamięta, np. Wikipedii przypisuje wynalazek cybernetyki sławnemu francuskiemu fizykowi Andre-Marie Amperowi, który pisał o niej dwa lata po naszym rodaku. W Polsce też jest już postać na tyle zapomniana, że w Przemyślu chcą mu zabrać ulicę, do czego mam nadzieję nie dojdzie.

PS 1. Ubolewam nad tym, że ostatecznie patronem ulicy w Przemyślu (ani nigdzie indziej w Polsce) nie został Herman Lieberman (był nim chyba tylko kiedyś w gdańskim Wrzeszczu), który jak się okazuje był wystarczająco szlachetny, aby pośmiertnie otrzymać Order Orła Białego (chociaż sam był przeciwnikiem orderów), ale nie jest godny ulicy w swoim mieście. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wiatr historii powieje w pomyślną dla niego stronę. Drogi PiS-ie, ja wiem, że Ty myślisz, że ja Cię lubię, bo nie lubię (łagodnie mówiąc) innych partii parlamentarnych, ale nie zdziw się, że jak co do czego, to Cię jednak nie lubię ;)

PS 2. A propos komentarza pod linkiem nr 1: nic mi nie wiadomo, żeby gwiazda porno Teresa Orlowski pochodziła z Przemyśla. Grono wypróbowanych detektywów ustaliło, że z Dębicy ;)

- jednym z pracowników firmy BPA Bygproduction AB projektujących wieżowiec Intraco I przy warszawskiej ulicy Stawki był inż. Diebitsch, potomek Hansa von Diebitscha-Iwana Dybicza, niemieckiego feldmarszałka w służbie rosyjskiej, który zmarł na cholerę próbując bez większego powodzenia stłumić powstanie listopadowe. Poza utm.info.pl nie znalazłem potwierdzenia tej informacji, ale to prawdziwy chichot historii. Skądinąd budowa Intraco ponosi winę za brak tak oczywistej nazwy ulicy w Warszawie, jak Żoliborska.

poniedziałek, 29 października 2012

Cmentarze ewangelickie na warszawskiej Woli

Cmentarz Ewangelicko-Augsburski - widok na aleję D

Wbrew temu, czego można by oczekiwać nie zamierzam rozpocząć tego posta od zdania "Nie pisałem nic, bo nie miałem czasu" :), gdyż jak wiadomo "chcieć to móc". Problemem był przede wszystkim brak dobrych pomysłów na wpisy (na szczęście te, na których mi najbardziej zależało, już powstały, ponieważ istnieje duże prawdopodobieństwo, że w nowym roku kalendarzowym tego czasu naprawdę będzie już bardzo niewiele) oraz zastanawianie się, czy nie porzucić tego bloga i nie założyć nowego, który byłby poświęcony jedynie moim wyprawom na cmentarze. Z każdym miesiącem w mojej bazie danych jest coraz więcej zdjęć (ogółem już ponad 1200) i mam coraz większą nadzieję, że nadejdzie dzień, w którym na ich podstawie powstanie coś na podobieństwo tego, co już istnieje w Rosji. Ale zanim on nadejdzie, pewnie minie jeszcze kilka lat realizacji innych, mniej autorskich projektów z pogranicza historii i politologii, więc pozostaje się cieszyć, tym co się już ma :) Na pewno pod koniec roku pojawią się podsumowania na wzór zeszłorocznych, wciąż uzupełniany jest także post o Powązkach Wojskowych i galeria miejsc pochówku kawalerów i dam Orła Białego (a przede mną listopadowy wyjazd do Krakowa...) W międzyczasie postaram się wrzucić jeszcze coś ciekawego ;)

Dwa tygodnie temu definitywnie (oczywiście biorąc pod uwagę stan dzisiejszy) zakończyłem przygodę z fotografowaniem najciekawszych nagrobków warszawskich cmentarzy: Ewangelicko-Augsburskiego (dalej: CEA) i Ewangelicko-Reformowanego (dalej: CER). Jako miejsce realizacji mojej pasji mocno mi je rekomendował mój serdeczny (choć na razie tylko internetowy) kolega Tomasz Otocki (przy okazji polecam prowadzone przez niego interesujące profile o Brześciu i Łotwie). Trzeba przyznać, że "luterański" ma swój specyficzny, z racji niewielkiej powierzchni nieco klaustrofobiczny, a na pewno bardzo historyczny klimat, zaś "kalwiński" (w cudzysłowie i z racji potocznego charakteru przymiotnika, i z racji pochówku osób innych wyznań) jak na skromne wymiary obfituje w miejsca spoczynku wybitnych Polaków różnych profesji. Opuszczałem jednak to miejsce nieco zawiedziony, ponieważ z porównania opisów w nie tak znowu dawno wydanych książkach autorstwa syna byłego administratora CEA Eugeniusza Szulca na temat tej nekropolii ze stanem rzeczywistym wynika, że część wartych uwagi nagrobków w ostatnich latach przestała istnieć. Wiele z nich nie istniało już w czasie prowadzenia badań przez Szulca - wśród osób o nieustalonym miejscu pochówku wymienia on m.in. jednego z czołowych architektów polskiego klasycyzmu Jana Chrystiana Kamsetzera (1753-95), przywódcę pierwszego patriotycznego spisku w Królestwie Kongresowym "Panta Koina" Ludwika Mauersbergera (1796-1823), ekonomistę i inżyniera Jana Ferdynanda Naxa (1736-1810) oraz autora pierwszej polskiej bibliografii medycznej Jerzego Chrystiana Arnolda (1747-1827). Na CER nie znajdziemy już mogił m.in. znanej w Europie śpiewaczki Zofii Mingardi, żony dyrektora mediolańskiej La Scali (zm. 1926) i popularnego m.in. w USA portrecisty znanych osobistości Edwarda Głowackiego.


Poszukując materiałów do artykułu nt. pochowanych w Warszawie wybitnych ewangelików z dawnego województwa elbląskiego dla kwartalnika "Prowincja", nie udało mi się odnaleźć także miejsca pochówku pochodzącego z okolic Kwidzyna profesora prawa Uniwersytetu Warszawskiego i aktywnego działacza społecznego Aleksandra Engelke (1778-1839). W niektórych przypadkach pierwotny kształt grobów z czasem się zatarł, np. nie znając rodzinnych powiązań długoletniego szefa polskiej poczty malborczanina Ernesta Sartoriusa de Schwanenfelda (1740-1820) trudno uwierzyć, że jego szczątki spoczywają w grobowcu aktywnych w branży metalowej Hennebergów (cytowanie tu całego tekstu wydaje mi się bezcelowe; mam nadzieję, że za jakiś czas znajdzie się na stronie, do której linkowałem powyżej). Spora liczba wiekowych płyt nagrobnych trafiła do lapidarium znajdującego się przy ogrodzeniu oddzielającym od siebie CEA i CER.

Oczywiście wyżej wymienione fakty nie przekreślają ogromnych walorów historycznych dorobku Szulca. Wysiłek włożonych przez niego w odtwarzanie losów współwyznawców i przedstawicieli pokrewnych nurtów religijnych musi imponować. Dobrze jednak się stało, że jego praca znajduje naśladowców, ponieważ historia tych nekropolii nie uległa jeszcze zakończeniu (i, biorąc pod uwagę liczbę pozostałej na nich wolnej przestrzeni, jeszcze na pewno długo nie ulegnie). W ostatnich dekadach PRL i w okresie III RP wieczny przystań znalazły tam takie osoby, jak:
- aktorka Gabriela Kownacka (1952-2010),
- chemik, wynalazca, pionierka wydobycia siarki w okolicach Tarnobrzega Halina Leszczyńska (1928-83),
- historyk sztuki, długoletni dyr. Muzeum Nar. w Warszawie Stanisław Lorentz (1899-1991),
- krytyk literacki i poeta Jan Nepomucen Miller (1890-1977),
- reżyser radiowy, m.in. "Matysiaków" Zdzisław Nardelli (1913-2006),
- prezes Stowarzyszenia "Pax" i Związku Sybiraków, członek Rady Państwa Ryszard Reiff (1923-2007),
- wiolonczelista, członek kabaretowej Grupy "MoCarta" Artur Renion (1972-2000),
- wokalista, gitarzysta, autor piosenek (i doktor prawa) Jacek Skubikowski (1954-2007),
- adwokat w procesach politycznych, senator Edward Wende (1936-2002),
- seksuolog Michalina Wisłocka (1921-2005),
- astronom Włodzimierz Zonn (1905-75), wszyscy CEA,


- historyk i politolog Jan Baszkiewicz (1930-2011), w którego kilku wykładach na UW miałem przyjemność uczestniczyć,
- adwokaci, członkowie Komitetu Obrony Robotników Ludwik Cohn (1902-81) i Aniela Steinsbergowa (1896-1988),
- fotografik Benedykt Dorys (1901-90),
- wokalistka Anna German (1936-82), z czego jesteśmy bardzo dumni na Żuławach - posiadająca po matce korzenie menonickie
- szykanowany w okresie PRL elektronik i informatyk-wynalazca Jacek Karpiński (1927-2010),
- historyk gospodarczy Witold Kula (1936-88) i jego żona socjolog Nina Assorodobraj-Kula (1908-99),
- aktorka i wokalistka Tola Mankiewiczówna (Teodora Raabe, 1900-85),
- literat, satyryk, prezes ZAiKS-u Antoni Marianowicz (1924-2003),
- komunistyczny aparatczyk, twórca unieśmiertelnionej w dowcipach o Radiu Tirana "Komunistycznej Partii Polski na emigracji" Kazimierz Mijal (1910-2010),
- aktorka Zofia Mrozowska (1922-83),
- współtwórca Kabaretu Starszych Panów, satyryk Jeremi Przybora (1915-2004),
- filozof Barbara Skarga (1919-2009), dama Orderu Orła Białego
- aktorka Hanna Skarżanka (1917-92), co ciekawe m.in. kierownik artystyczny Muzeum Archidiecezji Warsz. w latach 80.,
- pisarz Andrzej Szczypiorski (1928-2000),
- satyryk, opozycjonista Janusz Szpotański (1929-2001),
- doktor prawa, filatelista Józef Tislowitz (1893-1976), wszyscy CER



Przede wszystkim jednak warszawskie cmentarze ewangelickie pozostają kroniką stołecznego mieszczaństwa i sfer przemysłowych oraz związanej z nimi więzami rodzinnymi inteligencji ponad dwóch stuleci (do połowy XVIII wieku cmentarz dla warszawskich protestantów znajdował się nieco bardziej na wschód, na Muranowie). Zostało na nich pochowanych wiele postaci, które na trwałe weszły do historii Polski, by z CEA wymienić choćby autora sławnego "Słownika języka polskiego" i zasłużonego pedagoga Samuela Bogumiła Lindego (1771-1847), architekta Szymona Bogumiła Zuga (1733-1807), projektanta ogrodów w Łazienkach i Wilanowie Jana Chrystiana Szucha (1752-1813), pierwszego dyrektora warszawskiego Ogrodu Botanicznego Michała Szuberta (1787-1860), socjologa, tłumacza "Kapitału" Ludwika Krzywickiego (1859-1941; o ironio, na tym samym cmentarzu pochowano dwóch mężczyzn o nazwisku...Karol Marks), wiceprezesa PAU, anatoma porównawczego Henryka Ferdynanda Hoyera (1864-1947), sławnych cukierników Wedlów, bohatera wywiadu podziemnego Związku Jaszczurczego Stanisława Jeute (1910-43).



Z kolei najsławniejsi pochowani na CER to pisarze Stefan Żeromski (1864-1925), Juliusz Kaden-Bandrowski (1885-1944) i Andrzej Niemojewski (1864-1921), chemik i fizjolog Marceli Nencki (1847-1901), literaturoznawca i wolnomyśliciel Jan Baudouin de Courtenay (1845-1929), etnograf i socjolog Jan Stanisław Bystroń (1892-1964), zamordowany przez nacjonalistów ukraińskich myśliciel i polityk piłsudczykowski Tadeusz Hołówko (1889-1931; przy ulicy jego imienia na warszawskich Sielcach mieszkał Krzysztof Kamil Baczyński), malarz Józef Simmler (1823-68), autorka sławnych książek dla gospodyń Lucyna Ćwierczakiewiczowa (1829-1901), pionier polskiej fotografii, numizmatyk i znany patriota Karol Beyer (1818-77), lewicowy historyk i polityk, syn Ignacego Daszyńskiego, b. patron znanych zakładów odzieżowych w Łodzi Adam Próchnik (1892-1942).


Część z tych zasłużonych zdążyło już odejść w zapomnienie, choćby twórca nowoczesnej polskiej stenografii Daniel Polakiewicz (1854-1928), zasłużony dla warszawskiej litografii Józef Pakulski (1900-77), czy też inżynier górniczy i naukowiec w tej dziedzinie Henryk Czeczott (1875-1928; wszyscy trzej - CER).

Być może przesadzam, ale ta rzeźba wydaje mi się lekko niefortunna...

Nie był on jedynym z pochowanych w tym zakątku Warszawy, który zdobył uznanie swoją pracą na terenie Cesarstwa Rosyjskiego. To samo dotyczy zasłużonego dla budowy kolei wschodniochińskiej inż. Emila Titza (1872-1926), konstruktora najdłuższego tunelu kolejowego na Kaukazie (Suramskiego), a potem dyrektora Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej Ferdynanda Rydzewskiego (1833-1910) oraz Gustawa Lautera (1890-1973; wszyscy trzej - CEA), który w pierwszych latach istnienia ZSRR stawiał elektrownię wodną pod Leningradem, zaś po powrocie do Polski został....prezesem Sądu Okręgowego w Warszawie. Podczas spaceru po cmentarzach można także natknąć się na pamiątki po ludziach zasłużonych dla innych regionów Polski, np. patronie jednej z mazurskich wsi, konsulu i dyrektorze Instytutu Bałtyckiego Stanisławie Srokowskim (1872-1950) oraz czołowym przedwojennym śląskim architekcie, a także malarzu - Tadeuszu Michejdzie (1895-1955). Odrębny a interesujący temat stanowią ślady przedstawicieli różnych narodowości - od Brytyjczyków przez licznych oficerów carskiej armii niemieckiego pochodzenia (z napisami cyrylicą na nagrobkach!; CEA był zresztą w XIX wieku miejscem pochówku warszawskich prawosławnych różnych obrządków) po przedstawicieli narodów bałtyckich i...Koreańczyka (CER).

kaplica grobowa XIX-wiecznego właściciela Pałacu Saskiego kupca Iwana Skwarcowa (ok. 1788-1850)


Oczywiście nie wszyscy spoczywający na warszawskich cmentarzach ewangelickich byli ludźmi o świetlanej reputacji. Popularną postacią nie był prezydent Warszawy w latach 1816-30, późniejszy wysoki rosyjski dostojnik i generał Karol Fryderyk Woyda (1771-1845, CER), przodek dwukrotnego mistrza olimpijskiego w szermierce Witolda Woydy. Na poglądy prezesa Polskiego Towarzystwa Eugenicznego i organizatora Ministerstwa Zdrowia Publicznego Leona Wernica (1870-1953) trzeba patrzeć przez pryzmat jego epoki, jednak w świetle późniejszych doświadczeń hitleryzmu muszą one budzić obrzydzenie. Z dostępnych mi informacji wnioskuję, że dość nierówny poziom ma literacka spuścizna tłumacza, krytyka i esperantysty Leo Belmonta (1865-1941).

Najbardziej chyba jednak podczas poznawania historii tych cmentarzy zaskoczył mnie imponujący pomnik niejakiego Jana Bogumiła Folanda (1836-95). Z miejsca przypomniał mi się Woland z "Mistrza i Małgorzaty", tym bardziej, że ów prezes Konsystorza Ewangelicko-Reformowanego był też wiceprezesem Warszawskich Teatrów Rządowych...


czwartek, 26 lipca 2012

Recenzja na lipiec: Śpiewy i śpiewniki historyczne


Powoli kończy się miesiąc lipiec. Jak zauważył publicysta Polityki Wschodniej Jacek Drozd, teoretycznie powinien on przebiegać w Polsce pod znakiem celebrowania militarnych zwycięstw z przeszłości. Trudno oczywiście oceniać całość społeczeństwa na podstawie aktywności kilku portali historycznych oraz ich czytelników, jednak wydaje się, że jego punkt widzenia podziela coraz więcej rodaków. Nie tylko po raz kolejny w rocznicę bitwy pod Kłuszynem miał miejsce organizowany przez histmag.org Toast za hetmana Żółkiewskiego, lecz również pojawiła się inicjatywa przywrócenia średniowiecznej tradycji narodowych obchodów święta grunwaldzkiego.

Utrzymująca się pamięć o wiktoriach sprzed kilkuset lat wydaje się tym bardziej krzepiąca, że nasze otoczenie zostało w dużej mierze przygniecione przez ślady wydarzeń rozgrywających się w kolejnych stuleciach. Większość instytucji, z którymi mamy do czynienia, ulic, przy których mieszkamy, pomników, które zdobią (a czasem niestety szpecą) place naszych miast rzadko ma związek z epoką przedrozbiorową. Sam Grunwald (i Płowce) urósł do rangi symbolu walki z germańskim naporem na Europę Środkową, jednak spośród bohaterów Pierwszej Rzeczypospolitej w miarę popularnymi patronami-niemonarchami i niepowstańcami do dziś pozostają jedynie Zawisza Czarny, Stefan Czarniecki, Jan Karol Chodkiewicz, Stanisław Żółkiewski i Augustyn Kordecki oraz rycerze wykreowani przez Henryka Sienkiewicza.

Czy zawsze tak było? Intuicja podpowiada, że nie. Wskazówek powinna dostarczyć analiza źródeł historycznych. Można zacząć np. od przyjrzenia się spuściźnie innego popularnego patrona - Juliana Ursyna Niemcewicza. Nie przekreślając jego zasług jako polityka, adiutanta Tadeusza Kościuszki i prezesa Towarzystwa Warszawskiego Przyjaciół Nauk, potomni zapamiętali go przede wszystkim jako człowieka pióra, szczególnie zaś autora komedii Powrót posła i Śpiewów historycznych.

Bohaterem każdej z zawartych w tym tomie pieśni jest inna postać z historii Polski. Wśród nich 24 to monarchowie - od Piasta do Jana III Sobieskiego włącznie. Spośród władców całej Polski z tego okresu tekstu na swój temat nie doczekali się tylko dwaj Mieszkowie, Władysław Herman, Przemysł II i Ludwik Węgierski (Kazimierz Odnowiciel figuruje pod zdezaktualizowanym dziś przydomkiem "Mnicha"). Jedyny wspomniany władca dzielnicowy to Leszek Biały, którego Niemcewicz uwiecznił ze względu na przekaz o odstąpieniu o ubiegania się o tron krakowski w 1206 r. kosztem odsunięcia od siebie doradcy, wojewody sandomierskiego Goworka. Pozostałe dziesięć ksiąg jest poświęcone czynom wojowników nieco niższej rangi. Czterech z nich wymieniłem już w drugim akapicie (o obronie Częstochowy Niemcewicz nie wspomina). Pozostali to: książę Józef Poniatowski (o jego pogrzebie mówi ostatnia pieśń), Jan Zamoyski, pogromca Rosjan pod Orszą w 1514 r. oraz Tatarów pod Wiśniowcem i Olszanicą Konstanty Ostrogski, sławny z bitwy pod Obertynem w 1531 r. Jan Tarnowski (niedawno wymieniany w tym kontekście przez profil Poczet Bohaterów), bohater bitwy pod Żółtymi Wodami z Kozakami w 1648 r. Stefan Potocki oraz ukazany jako negatywny przykład pychy i zapalczywości Michał Gliński, który przeszedł drogę od zwycięstwa nad Tatarami pod Kleckiem w 1506 r. przez zabójstwo wojewody trockiego Jana Zabrzezińskiego po ucieczkę na stronę rosyjską i próbę wzniecenia buntu na kresach. Oczywiście nie są to wszyscy wybitni wojownicy wymienieni w zbiorze - niektórzy z racji wymogów rytmu wiersza jedynie pod skróconymi formami nazwisk, np. hetman wielki koronny Stanisław Potocki jako Rewera, zaś hetman polny koronny Jerzy Sebastian Lubomirski jako "Jerzy ze Szreniawy" (Jan Kazimierz).

Kontynuacją dzieła Niemcewicza wydaje się być Śpiewnik historyczny 1767-1863 Marii Konopnickiej. Podobnie jak poprzednikowi, poetce przyświecał cel przedstawienia wydarzeń w jak najbardziej lapidarny, zrozumiały dla najmłodszego czytelnika sposób. Mimo tego drobiazgowość opisu może rywalizować z wieloma fachowymi publikacjami, nie mówiąc o współczesnych podręcznikach szkolnych. Oprócz głównych teatrów działań zbrojnych zaprezentowany został też udział poszczególnych regionów w zrywach niepodległościowych (Wielkopolska, Kurpie, dawne Wielkie Księstwo Litewskie). Dla uhonorowania wszystkich wymienianych przez autorkę pól bitew i bohaterów nie wystarczyłaby chyba nawet najdłuższa Aleja Chwały, a w związku z nieubłaganym upływem czasu rozszyfrowanie personaliów niektórych z nich wymaga uważnej kwerendy zapisków z epoki. Oczywiście ze względu na osobę odbiorcy i nienaukowy charakter dzieła wiele ocen wypadków może wydawać się przesadnie czarno-biała, jednak lektura chociaż części działa każe się zastanowić, czy nazwanie w paru miastach ulicy imieniem kościuszkowskiego kosyniera Stacha Świstackiego jest szczytem narodowej martyrologii :)

W samych tytułach poszczególnych pieśni pojawiają się następujące osoby:
-biskup krakowski Kajetan Sołtyk (1715-88), za opór wobec traktatu gwarancyjnego z Rosją w 1767 r. wywieziony wraz z 3 innymi senatorami do Kaługi,
-Józef Pułaski (1704-69), współtwórca i marszałek związkowy konfederacji barskiej,
-Kazimierz Pułaski (1745-79),
-Wernyhora,
-Józef Sawa-Caliński (ok. 1736-71), mazowiecki szlachcic, jeden z wybitniejszych dowódców konfederacji barskiej,
-Tadeusz Rejtan (1742-80),
-Tadeusz Kościuszko (1746-1817),
-Jan Kiliński (1760-1819),
-Jakub Jasiński (1761-94), generał, poeta, jakobin polski, dowódca insurekcji kościuszkowskiej w Wilnie, zginął broniąc warszawskiej Pragi,
-Łukasz Czarnobacki (ur. 1735) - kapitan, odznaczył się w obronie Wilna przed Rosjanami, wymieniony w "Panu Tadeuszu",
-Berek Joselewicz (1764-1809), dowódca żydowskiego regimentu kawalerii w insurekcji kościuszkowskiej, oficer Legionów Polskich, zginął pod Kockiem,
-Napoleon I Bonaparte,
-wachmistrz Jaszczołd, bohater opowiadania Lucjana Siemieńskiego o wojnie z Austriakami w 1809 r.,
-Karol Różycki (1789-1870), organizator powstania listopadowego na Wołyniu, generał powstania styczniowego,
-Artur Zawisza (1809-33), kapitan powstania listopadowego, uczestnik wyprawy partyzanckiej Józefa Zaliwskiego, stracony w Warszawie,
-Szymon Konarski (1808-39), powstaniec listopadowy, emisariusz polskich ugrupowań emigracyjnych, stracony w Wilnie,
-Marian Langiewicz (1827-87), garibaldczyk, dyktator powstania styczniowego,
-Kazimierz Mielęcki (1837-63), pułkownik, naczelnik województwa mazowieckiego
-Edmund Taczanowski (1822-79), generał powstania styczniowego, dowodził w woj. mazowieckim i kaliskim,
-Zygmunt Chmieleński (1835-63), pułkownik, naczelnik województwa krakowskiego,
-Józef Zaremba, dowódca szwadronu w pułku ułanów gen. Taczanowskiego, pod Sędziejowicami ochronił przed śmiercią z rąk kosynierów dwóch rosyjskich oficerów,
-Marcin Borelowski (1829-63), pułkownik, naczelnik województwa podlaskiego i lubelskiego,
-Zygmunt Padlewski (1835-63), generał, naczelnik miasta Warszawy i guberni płockiej,
-Józef Hauke-Bosak (1834-71), dowódca II korpusu powstania styczniowego, zginął w wojnie francusko-pruskiej,
-Dionizy Czachowski (1810-63), pułkownik, naczelnik województwa sandomierskiego,
-Paweł Suzin (1837/39-63), dowódca oddziału na Litwie,
-Ludwik Narbutt (1832-63), dowódca oddziału w rejonie Lidy,
-Zygmunt Sierakowski (1827-63), generał, naczelnik województwa kowieńskiego

Pozostali ukryli się za nazwami bitew (od Dubienki przez Raszyn po Ostrołękę) i oddziałów wojskowych (np. 4 pułku piechoty liniowej "Czwartaków")

Interesujących obserwacji może dostarczyć także analiza patronów jednostek wojskowych i fortyfikacji. Np. poza wspomnianą wielką trójką hetmanów toruńskie forty otrzymały przed wojną imiona dowódcy prawego skrzydła polskich wojsk pod Wiedniem i obrońcy Lwowa przed Tatarami Stanisława Jabłonowskiego (trzeci) i pogromcy Kozaków Jaremy Wiśniowieckiego (szósty), a z nowszych bohaterów - dowódcy Legii Naddunajskiej generała Karola Kniaziewicza (trzynasty). O przynajmniej niektórych z nadawanych w ostatnich latach patronów można przeczytać na stronach Ministerstwa Obrony Narodowej.

A gdyby komuś jeszcze brakowało wzorców osobowych z przeszłości, zawsze może poćwiczyć łacinę podczas lektury Sarmatiae Bellatores - zbioru biografii i inskrypcji nagrobkowych autorstwa Szymona Starowolskiego :)

poniedziałek, 16 lipca 2012

Cmentarz Srebrzysko w Gdańsku

  krzyż w alei głównej na Srebrzysku

Zwłoka w tworzeniu bloga trwała jeszcze dłużej niż się spodziewałem, ponieważ wydawało mi się, że stanie się on oknem reklamowym pewnej serii artykułów, którym chciałem zainteresować pewien tytuł prasowy znacznie poczytniejszy, niż te, z którymi współpracowałem do tej pory. Sprawa mocno się przewlekła, ale są jeszcze szanse na realizację tego planu. Wszystko powinno się wyjaśnić w tym tygodniu.

W tzw. międzyczasie udało mi się na nowo pozbierać materiały do przewidywanego wpisu nt. gdańskich nekropolii, które odwiedziłem w kwietniu. Interesująca (choć relatywnie krótka jak na tysiącletnie miasto) historia Cmentarza Srebrzyska została wyczerpująco przedstawiona na stronie Zarządu Dróg i Zieleni, dlatego skupię się na tym, czego na niej jak na razie brakuje, czyli opisowi Alei Zasłużonych.



Prawdę mówiąc, najbardziej uwagę zwracają jej... niewielkie wymiary. Gdyński Cmentarz Witomiński do tej pory dochował się dwóch kilkurzędowych alej (więcej szczegółów można znaleźć w doskonałej książce na ten temat), w Gdańsku wystarczył jeden, co prawda długi, położony niedaleko głównej bramy taras ciągnący się brzegiem położonych po prawej stronie od głównej alei Rejonów II (starsza część) i IV, z tym, że kilka odcinków prawej strony ścieżki (patrząc od wejścia) nie ma tak prestiżowego charakteru, zaś część lewej strony nie została jeszcze zagospodarowana. Podobnie jak w przypadku tego typu założeń w innych polskich miastach, wielu spośród pochowanych to weterani ruchu robotniczego (m.in. żołnierze Brygad Międzynarodowych w Hiszpanii), oficerowie LWP i dyrektorzy różnych przedsiębiorstw komunalnych. Większość z nich znalazło miejsce spoczynku w rejonie "zatoczki" w środkowej części alei. Na niektórych grobach znajduje się wizerunek Orderu Odrodzenia Polski. Kilku spośród nich uwzględniłem w poniższym wykazie ze względu na zajmowane stanowiska i udział w przejmowaniu Gdańska w polskie ręce w 1945 r., jednak skupiłem się na postaciach, które spoczęły tam bez względu na polityczne referencje.

Znaleźli się wśród nich m.in. (począwszy od ścieżki między rejonami II i IV; gwiazdką oznaczeni patroni ulic w Gdańsku):


Anna Kurska (1929-2016) - senator Bloku Senat 2001 i PiS, członkini władz krajowych Solidarnej Polski, członek Zarządi Regionu NSZZ "Solidarność" w 1980 r., sędzia, adwokat
Arkadiusz Rybicki (1953-2010) - działacz opozycji demokratycznej, poseł i przewodniczący gdańskiej PO, wiceprzewodniczący Partii Konserwatywnej, wiceminister kultury 1999-2001, radny Gdańska, zginął pod Smoleńskiem
Jacek Spychała (1975-2010) - reżyser widowisk plenerowych, założyciel wytwórni Eventcom, zginął w wypadku motocyklowym
Zbigniew Żakiewicz (1932-2010) - pisarz nurtu literatury kresowej, wykładowca filologii rosyjskiej UG
Hubert Górnowicz (1922-86) - profesor filologii polskiej UG, badacz gwar i nazw miejscowych
ppłk Władysław Dwojak (1925-2011) - starszy strzelec 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka, prezes Ogólnokrajowego Stowarzyszenia Kombatantów PSZ na Zachodzie
Antoni Szczyt (1952-2010) - dyr. Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego, znany przyjaciel rowerzystów, utonął w RPA
Leszek Solski (1935-2010) - działacz Rodzin Katyńskich, zginął pod Smoleńskiem
kpt. Jan Janiczek - dowódca kompanii w 1 Pułku Strzelców Podhalańskich, teść L. Solskiego
Andrzej Kawa (1965-2013) - prezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego 2009-10, zastępca dyrektora Centralnego Ośrodka Sportu 2008-11, doradca prezydenta B. Komorowskiego, wykładowca AWF
Brunon Synak (1943-2013) - profesor socjologii UG, przewodniczący sejmiku województwa pomorskiego 2002-10, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego 1998-2004
Stanisław Pestka (1929-2015) - prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego 1976-80 i 1992-94, red. nacz. "Pomeranii" 1969-72 i 1990-94, poeta kaszubsko-języczny pod pseudonimem Jan Zbrzyca
Magdalena Modzelewska-Rybicka (1954-2016) - działaczka ROPCiO, Ruchu Młodej Polski, "Solidarności", komandor Orderu Odrodzenia Polski
płk Zbigniew Michel (1925-2016) - jako chorąży 1 Brygady Pancernej wraz z ppor. Bronisławem Wilczewskim zawiesił 28 III 1945 r. polski sztandar na Dworze Artusa
Józef Więckowski *(1928-84) - profesor budowy okrętów Politechniki Gdańskiej (PG)
Eugeniusz Murczkiewicz (1937-2009) - prezes Zarządu Woj. i członek honorowy Naczelnej Organizacji Technicznej
Marian Pelczar *(1905-83) - dyr. Biblioteki Gdańskiej PAN, wykładowca historii w WSP
Franciszek Kotus-Jankowski (1891-1958) - prezydent Gdańska 1945-46
Franciszek Chudoba (1910-69) - jeden z jego zastępców (drugim był również pochowany na tym cmentarzu Władysław Czerny, 1899-1976, wiceprezydent Warszawy 1944-45, wykładowca architektury na Politechnice Gdańskiej i Wrocławskiej)
Piotr Stolarek (1908-76) - wiceminister żeglugi 1952-56, prezydent Gdańska 1949-50, prz. MRN w Gdańsku 1950-53, prz. WRN  w Gdańsku 1960-69, poseł na Sejm PRL

grób małżeństwa Bonstedt

Marian Seredyński *(1890-1959) - dyrektor szkół handlowych w Wolnym Mieście Gdańsku (WMG), działacz ZHP
Stanisław Rydlewski (1911-70) - prof. budownictwa przemysłowego PG, rektor 1968-70
Stanisław Schmidt - prz. MRN w Gdańsku 1953-54 i 1958-63
Małgorzata Pipkowa (1886-1963) - jedna z dwóch kobiet-uczestniczek obrony Poczty Polskiej w Gdańsku i jedyna z obrońców, która przeżyła wojnę
Czesław Wójtowicz (1918-64) - poseł PZPR 1957-65
Henryk Sonnenburg (1896-1968) - prezes Syndykatu Dziennikarzy Pol. w Wolnym Mieście Gdańsku
inż. Wacław Czarnowski (1907-72) - pierwszy polski dyrektor Stoczni Gdańskiej
Henryk Śliwowski (1920-84) - prz. WRN w Gdańsku 1972-73, wojewoda gdański 1973-79
Jerzy Kołodziejski *(1933-2001) - wojewoda gdański 1979-81, prezes Tow. Urbanistów Pol. 1986-90, sekretarz stanu w rządzie T. Mazowieckiego
Ambroży Marciniec (1920-84) - dyrektor szkół muzycznych
Stanisław Sołdek *(1916-70) - przodownik pracy (traser i inżynier), poseł PZPR, patron pierwszego zwodowanego po wojnie polskiego statku
Wojciech Jedwabski (1890-1967) - radny, poseł do Volkstagu, prezes Zjednoczenia Kolejarzy Polskich w Wolnym Mieście Gdańsku
Roman Truszczyński (1902-78) - komendant Gdańsko-Morskiej Chorągwi Harcerzy 1947-49, radny, naczelnik Wydziału Oświaty MRN
Ernst Eduard Paul Bonstedt (1842-1914) - dyrektor szkoły średniej Conradinum 1875-1910
Maksymilian Jankowski (1904-74) - fotografik, prezes Oddziału Gdańskiego ZPAF
Mieczysław Nawrocki (1900-68) - aktor Teatru Wybrzeże, organizator życia teatralnego
Michał Józef Żołnierkiewicz (1955-2010) - architekt, projektant m.in. Redłowskiej Kaskady w Gdyni



Przy przedłużeniu alejki w rejonie VI pochowana jest Alina Pienkowska *(1952-2002), działaczka Wolnych Związków Zawodowych i Solidarności, senator, radna Gdańska, a na położonym nieco wyżej tarasie - kapitan znanego w latach 70. XX w. żaglowca "Otago" Zdzisław Pieńkawa (1930-2000) i jego przedwcześnie zmarła córka Iwona, również niezwykle utalentowana żeglarka.

Czy to wszyscy zasłużeni pochowani na cmentarzu Srebrzysko? Oczywiście nie. Np. jedyną damą Orderu Orła Białego, która znalazła tam miejsce wiecznego spoczynku jest inna ofiara katastrofy smoleńskiej, współzałożycielka Solidarności Anna Walentynowicz (1929-2010). Grób legendarnej suwnicowej i jej męża Kazimierza można znaleźć w położonym wyżej niż Aleja Zasłużonych rejonie VII.


Kilka stoków znajdującego przy zachodnim odgałęzieniu głównej alei rejonu IX zajmują nagrobki osób związanych z gdańskimi uczelniami wyższymi, a przede wszystkim Politechniką i Akademią Medyczną (obecnie Gdańskim Uniwersytetem Medycznym). Spoczywają tam m.in. prochy trzech rektorów PG: Roberta Szewalskiego (1903-93; także twórcy i patrona Instytutu Maszyn Przepływowych PAN), budowniczego portów Stanisława Hueckela (1911-80) i projektanta m.in. zapory w Rożnowie Wacława Balcerskiego *(1904-72), trzech rektorów AMG: anatomopatologa Wilhelma Czarnockiego (1886-1963), specjalisty medycyny sądowej Stanisława Manczarskiego (1901-63), nefrologa klinicznego Jakuba Pensona (1899-1971), rektora UG, solidarnościowca i ministra edukacji nar. w rządzie Bieleckiego, astrofizyka Roberta Głębockiego (1940-2005), tragicznie zmarłego przy ratowaniu tonącego pierwszego polskiego lekarza w Gdańsku i organizatora AMG dra Stefana Michalaka *(1909-47) oraz wielu innych wybitnych uczonych, którzy przed przybyciem do Gdańska pracowali w placówkach naukowych m.in. Warszawy, Lwowa, Wilna, Gliwic (rektorem Politechniki Lwowskiej był architekt Witold Minkiewicz 1880-1961, także m.in. kierownik odbudowy zamku na Wawelu). Są wśród nich m.in. chirurg *Zdzisław Kieturakis (1904-71), radiolog *Witold Grabowski (1902-63), twórca polskiej chirurgii dziecięcej Romuald Sztaba (1913-2002), konstruktorzy okrętów *kmdr por. Aleksander Rylke (1887-1968) i *Aleksander Potyrała (1902-64), budowniczy pomorskich elektrowni Alfons Hoffmann (1885-1963), projektant Stara 20 Mieczysław Dębicki (1905-77), dyrygent i patron Chóru Akademii Medycznej *Tadeusz Tylewski (zm. 1959). Na mojej rodzinnej Mierzei Wiślanej ślad w postaci odbudowanej w nowym kształcie latarni w Krynicy Morskiej zostawił po sobie prof. Stanisław Puzyna (1883-1955).


W skład rejonu IX wchodzi również plac otoczony mogiłami oficerów i żołnierzy gdańskiego garnizonu (często ofiar wypadków), milicjantów, którzy zginęli w pierwszych powojennych miesiącach oraz weteranów II wojny światowej (np. krewnych Zygmunta Maguzy z 27 Wołyńskiej DP AK, którego wspomnienia opublikowane na portalu kresy.pl zupełnie przypadkowo czytałem kilka dni wcześniej). Dużą część jego prawej pierzei zajmuje grób poległych w walkach o Gdańsk w 1945 r. Po lewej stronie spoczywa Józef Czyżewski (1857-1935), czołowy polski wydawca i działacz społeczny w Wolnym Mieście Gdańsku, honorowy prezes Gminy Polskiej (jego szczątki ekshumowano w 1957 r. ze zlikwidowanego cmentarza św. Mikołaja), po prawej - tragicznie zmarły olimpijczyk, kulomiot i dyskobol Mieczysław Łomowski (1914-69). Nad tą częścią rejonu dominują groby: działacza opozycyjnego, prezesa Stowarzyszenia Kibiców Lechii Gdańsk "Biało-Zieloni" Tadeusza Duffka (1968-2005) oraz kapelana wojskowego ks. ppłka Józefa Samsonowicza. W ostatnim półkolu pod skarpą pochowano kmdra Stefana de Waldena (1896-19dor76), dowódcę niszczyciela "Wicher" w kampanii wrześniowej. Na niższym stoku wzgórza, na którym leży ten taras, przy drodze oddzielającej rejony V i IX spoczęli m.in. Janusz Sokołowski (1921-97) - chemik organik, rektor WSP 1968-70 i UG 1970-81, członek Trybunału Stanu z ramienia PZPR 1989-91 oraz Bernard Szczęsny (1919-93) - prezes Zrzeszenia Kaszubskiego (1959-71), wiceprzewodniczący gdańskiej WRN 1961-69, burmistrz Wejherowa 1945-49, jeden z inicjatorów utworzenia Muzeum Stutthof


Portret kmdra Zygmunta Nowosieleckiego to charakterystyczny przykład nagrobnej płaskorzeźby okresu PRL.


Na wyżej położonych tarasach rejonu IX znajdują się groby m.in. *Lecha Bądkowskiego (1920-84), pierwszego redaktora naczelnego "Tygodnika Solidarność", a wcześniej m.in. prezesa gdańskiego oddziału ZLP 1957-66, twórczyni zespołu baletowego Opery Bałtyckiej Janiny Jarzynówny-Sobczak (1915-2004), kompozytora *Henryka Hubertusa Jabłońskiego (1915-89), m.in. autora melodii piosenki Pierwszy siwy włos, a także dyrygenta chóru Politechniki Gdańskiej oraz pisarki, kierownika literackiego Teatru "Wybrzeże" 1960-69 *Róży Ostrowskiej (1926-75), obok której spoczął mąż - aktor Leszek. Inny znany literat, Stanisław Supłatowicz ps. Sat-Okh (1925-2003), ma swoją mogiłę w południowo-wschodniej części nekropolii, w kwaterze II rejonu X. Chyba niewiele osób pamięta także, że na Srebrzysku, na I tarasie rejonu XI, pochowany został Zbigniew Kuźmiński (1921-2005) - reżyser takich filmów, jak Noce i dnie, Między ustami a brzegiem pucharu, czy Agent nr 1.



Wracając w kierunku głównej bramy można przespacerować się przyporządkowaną do Rejonów III i I alejką równoległą do głównego cmentarnego traktu. Znajdują się przy niej m.in. groby wybitnego fizyka, doktora honoris causa PG prof. Ignacego Adamczewskiego (1907-2000), reprezentanta Polski w piłce ręcznej, projektanta herbu "Wybrzeża" Gdańsk Kazimierza Daukszy (1932-2012) oraz zasłużonego opozycjonisty, m.in. przewodniczącego Ogólnopolskiego Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania *Dariusza Kobzdeja (1954-95). Nieco w głębi można zauważyć miejsce spoczynku dyrektora Centralnego Muzeum Morskiego 1991-2001, honorowego prezesa Gdańskiego Towarzystwa Naukowego Andrzeja Zbierskiego (1926-2013) oraz pisarza, redaktora naczelnego "Kaszebe" i "Pomeranii" Tadeusza Bolduana (1930-2005). Na IV tarasie III rejonu pochowano komendanta Okręgu Nowogródek AK ppłka dypl. Adama Szydłowskiego (1900-60) i kierownika Katedry Pedagogiki UMK w Toruniu * prof. Kazimierza Sośnickiego (1883-1976).


W Rejonie I pochowano także dwóch zasłużonych gdańszczan znanych głównie jako ojcowie sławnych dzieci - kolejnego rektora PG Janusza Stalińskiego (1916-85), który co ciekawe legitymował się tak pokaźnym dorobkiem zawodowym, że dosłużył się profesury budowy okrętów nie obroniwszy nigdy doktoratu (wyróżnienie tym bardziej godne uwagi, że chodzi o przedwojennego absolwenta Szkoły Podchorążych Marynarki Wojennej z wyróżnieniem) oraz pracującego przy odbudowie Głównego Miasta rzeźbiarza Alfonsa Łosowskiego (1913-88). Swoją córkę Katarzynę, historyka sztuki, ofiarę wypadku samochodowego, przeżył profesor UG Edmund Cieślak (1922-2007), redaktor naczelny wielotomowych "Dziejów Gdańska". Na stokach tego samego wzgórza można odnaleźć też groby ftyzjatry Tadeusza Kielanowskiego (1905-92), założyciela pierwszego polskiego telefonu zaufania i Akademii Medycznej w Białymstoku, rektora UMCS w Lublinie 1948-50 oraz wicemistrza Europy w zapasach w stylu klasycznym Edwarda Wojdy (1941-90), a w części rejonu oznaczonej na mapach jako "groby rodzinne" - wiceministra spraw zagranicznych 1938-39 Mirosława Arciszewskiego (1892-1963), wcześniej posła RP w Rydze i Bukareszcie, komendanta Inspektoratu i Podokręgu AK w Piotrkowie Trybunalskim płka Stanisława Pawłowskiego (1898-1973), przedwojennego dyrektora Szkoły Sztuk Zdobniczych w Poznaniu Wiktora Gosienieckiego (1876-1956), pierwszej polskiej sportsmenki-amazonki po II wojnie światowej Marii Kraińskiej-Foltynowicz (1916-2002), jej ciotki Jadwigi Romanowskiej (1895-1964) - dyrektorki Warszawskiej Szkoły Pielęgniarstwa Fundacji Rockefellera oraz patronki kilku placówek oświatowych o tym profilu, prekursora Muzeum Etnograficznego w Gdańsku Longina Malickiego (1908-86).



Dzięki charakterystycznemu liternictwu łatwo zauważyć położony w III kwaterze VI rejonu grób znanego z licznych pomników walki i męczeństwa (Stutthof, Pawiak, Majdanek, Kołobrzeg) innego czołowego gdańskiego mistrza dłuta Wiktora Tołkina (1922-2013). W kotlinie u stóp wzgórza, na którym się znajduje, spoczęli poeta i pisarz Franciszek Sędzicki (1882-1957), autor m.in. "Baśni kaszubskich", oraz *doc. Marcin Dragan (1882-1966), długoletni dyrektor Archiwum Państwowego, a przed II wojną światową prezes Towarzystwa Przyjaciół Nauki i Sztuki w Gdańsku. Schodząc w dół, co uważniejsi zauważą nazwisko Benedykta Kieńcia (1907-90), posła na ostatni sejm II RP z okręgu oszmiańskiego.


Grób innego rzeźbiarza (m.in. współautora pomnika na Westerplatte) prof. Franciszka Duszeńki (1925-2008) można w rejonie II powyżej alei zasłużonych. Niedaleko spoczywają: Stefan Belina-Skupiewski (1885-1962), światowej sławy śpiewak, m.in. wykonawca tytułowej roli podczas prapremiery "Króla Edypa" Igora Strawińskiego, który zakończył karierę jako dyrektor Opery i Filharmonii Bałtyckiej (w latach 1946-53 kierował Operą Śląską w Bytomiu), zasłużony instruktor harcerski (przed wojną komendant Chorągwi Wileńskiej ZHP) Józef Grzesiak "Czarny" i przedwojenny wojewoda pomorski (a także wileński i białostocki) mjr żandarmerii Stefan Sewer Kirtiklis (1890-1951). Co ciekawe, przed 1939 r. był on patronem ulicy w Gdyni (obecnie prof. Kazimierza Demela), zaś jego żona Janina była pierwszą w historii Polski posłanką, która w 1931 r. musiała zrezygnować z mandatu z powodu zarzutów o nadużycia finansowe.


Cmentarz Srebrzysko stał się także miejscem pochówku innych osób o niechlubnych życiorysach. O działalności Nikodema Skotarczaka nie chcę się tu rozpisywać, w każdym razie dobrze pasuje do niej nagrobna dewiza Non fui, fui, non sum, non curo (nie byłem, byłem, nie ma mnie, więc nie dbam o to). Mniej pamięta się o prowadzącym badania m.in. w Liberii zoologu Janie Hirschlerze (1883-1951), dziekanie Uniwersytetu Jana Kazimierza i prezesie Towarzystwa Przyrodników im. Kopernika, który za wyrzeczenie się narodowości polskiej w okresie okupacji został skreślony z listy członków Pol. Akademii Umiejętności i przesiedział rok w więzieniu.

W ostatnich latach prochy wielu zasłużonych mieszkańców Trójmiasta trafiły do kolumbarium, do którego prowadzi ścieżka odchodząca w prawo przy bramie cmentarza. Na płytach z urnami można dostrzec nazwiska wybitnego historyka II RP prof. Romana Wapińskiego (1931-2008), współtwórcy pierwszego polskiego zespołu rock'n'rollowego Rythm & Blues, kierownika opolskich festiwali Leszka Bogdanowicza (1934-84), aktora i dyrektora Teatru Wybrzeże 1988-93 Stanisława Michalskiego (1932-2011), aktorki tej sceny oraz pisarki i malarki Lucyny Legut (1926-2011), twórcy koncepcji przekopu przez Mierzeję Wiślaną, dyrektora Instytutu Morskiego prof. Tadeusza Jednorała (1927-2011), prorektora ASP, malarza, rysownika i artysty multimedialnego prof. Witosława Czerwonki (1949-2015), przewodniczącego MRN w Gdańsku 1969-73 i długoletniego dyrektora oddziau ZUS Jana Nikołajewa (1930-2004). W 2015 r. między VI i IX rejonem otwarto nowe kolumbarium. Najbardziej znaną pochowaną tam osobą jest jak na razie przedwcześnie zmarły syn byłego prezydenta Przemysław Wałęsa, a także redaktor naczelny kilku pism i autor książek o tematyce morskiej Henryk Spigarski (1937-2016).

Więcej zdjęć i opowieści - na Facebooku.

piątek, 4 maja 2012

Jeszcze blog nie umarł...

Niezbyt dobrze czuję się ze świadomością, że od około miesiąca na tym blogu nie pojawił się żaden post, jednak ta sytuacja ma swoje powody. Przede wszystkim postanowiłem wraz z kolegą spełnić swoje wieloletnie marzenia i założyć internetowe Radio Iwelynne, w którym przede wszystkim będę puszczał muzykę, ale być może z biegiem czasu znajdzie się w nim miejsce na ciekawostki historyczne. Przewidziany na 1 czerwca start naszej "rozgłośni" automatycznie zabierze mi wiele czasu, który do tej pory poświęcałem na prowadzenie blogów, dlatego planowałem począwszy od 1 kwietnia pisać z częstotliwością dwóch wpisów na miesiąc, poświęcając co dwa miesiące na przemian blogowi muzycznemu i historycznemu. Na razie trzymam się tej decyzji (inna kwestia, że limit Internetu szybko mi się kończy, więc na temat muzyki też nie piszę tyle, ile bym chciał...), jednak ze względu na to, że moja wiedza na temat wybitnych polskich uczonych i techników, przedwojennych kawalerów polskich orderów oraz oczywiście kolekcja zdjęć z zabytkowych cmentarzy znacznie się poszerzyła, w przyszłości będę podchodził do zagadnienia bardziej elastycznie.

Inna kwestia, że nie chciałbym prezentować na blogu wyłącznie suchych spisów bohaterów i form ich honorowania, ale moje ciekawsze pomysły prześladował ostatnio pech. Pewien projekt związany z piłką nożną okazał się bardziej pracochłonny niż się spodziewałem, notatki na temat Alei Zasłużonych Cmentarza Rakowickiego w Krakowie wydały mi się niekompletne, zaś zebrane dane o gdańskim Srebrzysku zginęły wraz z telefonem :/ Inne treści (dość sensacyjne oraz coś dla miłośników narzekania na polski charakter narodowy ;) także wymagają jeszcze dopracowania. Historyczny blogging uczy cierpliwości! Wszystkie te teksty na pewno jednak prędzej czy później pojawią się na blogu, podobnie jak recenzja dwóch interesujących książek. Na razie życzę wszystkim dobrej pogody w maju, a maturzystom powodzenia :)


niedziela, 8 kwietnia 2012

Podsumowanie roku 2010 - Nowi patroni szkół, honorowi obywatele i pomniki w 43 największych miastach Polski


Po długiej walce z ogromem materiału źródłowego oraz problemami technicznymi udało mi się wreszcie dokończyć trzecią część podsumowania roku 2010 - tym razem dotyczącą innych znaczących aspektów kreowania pamięci historycznej przez samorządy największych polskich miast niż nadawanie nazw elementom sieci komunikacyjnym. Przypominam, że wymienione przeze mnie dane dot. pomników odnoszą się do dat decyzji ich postawienia, nie zaś ceremonii odsłonięcia (notabene powyższe zdjęcie ma Wam zasugerować, że wraz z poprawianiem się pogody będzie na blogu przybywać zdjęć niecmentarnych :). Listę nadanych w Polsce w 2010 doktoratów honoris causa prawdopodobnie niedługo umieszczę w stosownym poście.

Poniższa wyliczanka jest na pewno mniej interesująca niż adekwatna lista nazw ulic. Chyba największą kreatywnością w omawianym okresie, przynajmniej z punktu widzenia niezagłębiaka, wykazali się radni...Dąbrowy Górniczej. Dominują wspominani w kilku miejscach bloga kawalerowie Orderu Orła Białego oraz najbardziej znani bohaterowie II wojny światowej i walki z komunizmem. Trudno się jednak z tym kłócić, ponieważ wiele wskazuje na to, że osoby te zdobyłyby rozgłos także, gdyby przez całe życie pracowałyby jedynie w warunkach pokojowych. Dobrym przykładem jest tu Mieczysław Tarchalski - dowódca włoszczowskiej Armii Krajowej, ale też inicjator założenia Wolińskiego Parku Narodowego. Poza tym nie można wymagać znajomości szczegółów historii Polski nie nauczywszy wcześniej jej podstaw, tym bardziej, że nadawanie patronów szkołom ma trafiać przede wszystkim do najmłodszych. Można zauważyć też inne trendy, takie jak nadawanie szkołom imion Kawalerów Orderu Uśmiechu* i Polskich Noblistów, czy też honorowych obywatelstw miast pierwszemu polskiemu przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego - Jerzemu Buzkowi. Oczywiście pewne piętno na liście wycisnęła katastrofa smoleńska, jednak większość jej początkowych upamiętnień przypada na mniejsze miasta.

Interesujące tematy, o których wspominałem 2 tygodnie temu na blogu, okazały się nieco trudniejsze do opracowania, niż przypuszczałem, jednak jestem przekonany, że podsumowania przez dłuższy czas nie wrócą na blog (aczkolwiek już wydaje mi się, że te dotyczące 2012 będą bardzo interesujące :)

*Temat sam w sobie godny zbadania, bo większość kawalerów (i dam) to niesłusznie anonimowe osoby. Największym echem odbiło się chyba nadanie tego wyróżnienia...Michaiłowi Gorbaczowowi.

Warszawa:
honorowe obywatelstwo - Lech Kaczyński, Ziuta Hartman (działaczka żydowskiego ruchu oporu), Aleksander Kwaśniewski, Henryk Skarżyński (profesor otolaryngolog), Maria Stypułkowska – Chojecka (uczestniczka zamachu na Kutscherę)
pomnik - Cesarza Napoleona I
nadanie imienia: Gimnazjum nr 112 - Króla Jana III Sobieskiego, Gimnazjum z Oddziałami Integracyjnymi nr 130 - Jana Pawła II, Przedszkolu nr 76 - Warsa i Sawy, Szkole Podstawowej Specjalnej nr 213 i Gimnazjum Specjalnemu nr 62 - Ireny Sendlerowej, Szkole Podstawowej nr 313 - Polskich Odkrywców, Gimnazjum nr 96 - Krystyny Krahelskiej (poetka, żołnierz AK, modelka do pomnika Syreny)
nadanie nazwy: Przedszkolu Integracyjnemu nr 209 - "Zaczarowane Ziarenko”, Przedszkolu nr 93 - „Baśniowy Dworek na Kole", Przedszkolu nr 91 - „Zaczarowany Ogród” 

Kraków:
pomniki - Św. Wincentego a Paulo (założyciel szarytek i lazarystów), ks. Zdzisława Peszkowskiego (kapelan harcerski i rodzin katyńskich), Danuty Siedzikówny „Inki" (bohaterka podziemia antykomunistycznego), Andrzeja Małkowskiego (działacz harcerstwa; trzy ostatnie - popiersia w Parku Jordana), Armii Krajowej
nadanie imienia: Szkole Podstawowej nr 137 - prof. Wiktora Zina (architekt, felietonista), Samorządowemu Przedszkolu nr 36 - „Krakowski Żaczek” 

Łódź:
nadanie imienia: Integracyjnej Szkole Podstawowej nr 67 - Janusza Korczaka, Publicznemu Gimnazjum Integracyjnemu nr 47 - Janusza Korczaka, Szkole Podstawowej nr 174 - Jana Machulskiego (aktor i reżyser; zamiast Młodzieżowego Oddziału Gwardii Ludowej „Promieniści”

Wrocław:
pomnik - rtm. Witolda Pileckiego 

Poznań:
honorowe obywatelstwo - Teresa Rabska (profesor prawa)
pomniki - Żołnierzom II Armii Wojska Polskiego, Adwokatom - obrońcom bohaterów Powstania Poznańskiego w czerwcu 1956 r. oraz oskarżonych w procesach politycznych
nadanie imienia: Gimnazjum nr 60 - Cyryla Ratajskiego (prezydent Poznania, Delegat Rządu na Kraj), Szkole Podstawowej nr 12 - Wielkopolskiej Brygady Kawalerii (zamiast gen. Zygmunta Berlinga), sali sesyjnej w Urzędzie Miasta - Wojciecha Szczęsnego Kaczmarka (prezydent Poznania), Przedszkolu nr 4 - "Antoninkowe Skrzaty", Gimnazjum nr 31 - Prezydenta Macieja Frankiewicza (wiceprezydent Poznania) 

Gdańsk:
pomniki - upamiętniający mszę św. z udziałem Jana Pawła II na Zaspie w 1987 roku, Jacka Malczewskiego
sali 003 Nowego Ratusza - Seána Lestera (wysoki komisarz Ligi Narodów), Gimnazjum Nr 1 - Mikołaja Kopernika, Gimnazjum Nr 2 - Jana Heweliusza

Szczecin:
honorowe obywatelstwo - Joanna Kulmowa (pisarka dla dzieci)
pomniki - Powielacza, ks. Kazimierza Świetlińskiego (chrystusowiec, duszpasterz w USA), Pamięci Młodzieży Wileńskiej, mjra Mieczysława Tarchalskiego (oficer AK, leśnik), Pamięci Olimpijczyków, ofiar niemieckiego obozu eksterminacyjnego w Potulicach
nadanie imienia: Gimnazjum Nr 27 - gen. Stanisława Sosabowskiego, Szkole Podstawowej Nr 45
z Oddziałami Integracyjnymi - ks. Jana Twardowskiego, Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej
I stopnia - prof. Marka Jasińskiego (kompozytor), Gimnazjum Nr 12 - Stanisława Lema


Bydgoszcz:
honorowe obywatelstwo - ks. abp Henryk Muszyński
nadanie imienia: Gimnazjum Nr 5 - Bohaterów Września 1939 roku, Przedszkolu Nr 57 - "Pluszowy Miś"

Lublin:
honorowe obywatelstwo - prof. Wiesław Chrzanowski (polityk, prawnik)
nadanie imienia: Szkole Podstawowej Nr 57 - Marii Konopnickiej

Katowice:
honorowe obywatelstwo - Kazimierz Kutz
nadanie imienia: Gimnazjum Nr 26 - Jana Pawła II, Centrum Kultury Katowice, Szkole Specjalnej dla Dzieci Chorych oraz Gimnazjum nr 34 dla Dzieci Chorych - Krystyny Bochenek (dziennikarka, polityk), Szkole Podstawowej Nr 19 - Wojciecha Korfantego (zamiast działacza PPR Stefana Franciszoka), Gimnazjum Nr 18 - Józefa Nowary (szablista)

Białystok:
pomnik - 10 Pułku Ułanów Litewskich
nadanie imienia: Publicznemu Gimnazjum Nr 13 - św. Królowej Jadwigi, Przedszkolu Samorządowemu Nr 42 - "Niezapominajka", Publicznemu Gimnazjum Nr 14 z Oddziałami Integracyjnymi
i XIV Liceum Ogólnokształcącemu - Ryszarda Kaczorowskiego


Gdynia:
honorowe obywatelstwo - Jerzy Buzek
pomnik - ks. prałata Stanisława Zawackiego (proboszcz w Orłowie)
Zespołowi Szkół Technicznych - Eugeniusza Kwiatkowskiego, Specjalnemu Ośrodkowi Szkolno – Wychowawczemu Nr 1 - prof. Haliny Borzyszkowskiej (pedagog specjalny), X Liceum Ogólnokształcącemu - Gdyńskich Nauczycieli Bohaterów II Wojny Światowej

Częstochowa:
brak 

Radom:
nadanie imienia: Zespołowi Szkół Ogólnokształcących Nr 4 z oddziałami sportowymi - Polskich Olimpijczyków, Publicznej Szkole Podstawowej Nr 33 - Kawalerów Orderu Uśmiechu, Publicznemu Gimnazjum Nr 15 Specjalnemu i Publicznej Szkole Nr 12 Specjalnej - Biskupa Jana Chrapka, stadionowi przy ul. Struga - Braci Czachorów (piłkarze), hali sportowej MOSiR - Kazimierza Paździora (bokser)

Sosnowiec:
brak

Toruń:
honorowe obywatelstwo - dr Jerzy Wieczorek (b. prezydent miasta)
pomniki - Władysława Raczkiewicza (prezydent na uchodźstwie, wojewoda pomorski), gen. Józefa Hallera, Jerzego Popiełuszki
nadanie imienia: Technikum Nr 1 i Zasadniczej Szkole Zawodowej Nr 1 - gen. Elżbiety Zawackiej, IX Liceum Ogólnokształcącemu - Kazimierza Jagiellończyka, Szkole Podstawowej Specjalnej Nr 19 i Gimnazjum Specjalnemu Nr 19 - bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego (męczennik II wojny światowej)

Kielce:
brak 

Gliwice:
honorowe obywatelstwo - Jerzy Buzek

Zabrze:
pomnik - prof. Zbigniewa Religi
nadanie imienia: Przedszkolu Nr 2 - Dziecięcego Uśmiechu, Gimnazjum Nr 21 - Noblistów Polskich

Bytom:
nadanie imienia: V Liceum Ogólnokształcącemu i Gimnazjum nr 4 - Kamili Skolimowskiej, Szkole Podstawowej nr 6 - ks. Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego (kompozytor barokowy)

Rzeszów
honorowe obywatelstwo - ks. bp Kazimierz Górny
nadanie imienia: Zespołowi Szkół Plastycznych - Piotra Michałowskiego (malarz, działacz gospodarczy)


Olsztyn:
honorowe obywatelstwo - Józef Szmidt (trójskoczek, pobił w Olsztynie rekord świata)
nadanie imienia: Przedszkolu Miejskiemu nr 6 - Jeana de La Fontaine'a (francuski bajkopisarz), Pałacowi Młodzieży - Orląt Lwowskich

Bielsko-Biała:
brak  

Ruda Śląska:
nadanie imienia: Gimnazjum Nr 13 - Roberta Schumana (francuski "ojciec zjednoczonej Europy"), Szkole Podstawowej nr 21 - biskupa Wilhelma Pluty (biskup gorzowski, sługa Boży)
Rybnik:
honorowe obywatelstwo - Jerzy Buzek

Tychy:
nadanie imienia: Szkole Podstawowej nr 37 - Kornela Makuszyńskiego, Przedszkolu nr 18 - Juliana Tuwima

Dąbrowa Górnicza:
honorowe obywatelstwo - Michał Spisak (kompozytor, pośmiertnie)
nadanie imienia: Specjalnemu Ośrodkowi Szkolno–Wychowawczemu dla Dzieci Słabo Widzących i Niewidomych - Zofii Książek-Bregułowej (aktorka, poetka, żołnierz AK), sali sesyjnej w UM - Adama Marcelego Piwowara (prezydent miasta, polarnik), Gimnazjum nr 1 - Hugona Kołłątaja, Gimnazjum nr 5 - Legionów Polskich

Płock:
honorowe obywatelstwo - Janina Fetlińska (senator), Jolanta Szymanek-Deresz (posłanka, szef Kancelarii Prezydenta)

Elbląg:
brak

Opole:
nadanie imienia: Przedszkolu Publicznemu Nr 56 - "Piastuś"

Gorzów Wielkopolski:
honorowe obywatelstwo - Stanisław Żytkowski (prawnik, b. senator i działacz "Solidarności")

Wałbrzych:
brak

Zielona Góra: 
honorowe obywatelstwo - Irena Bierwiaczonek (malarka, pośmiertnie), prof. Marian Eckert (historyk gospodarki, b. rektor WSI i wojewoda), prof. Hieronim Szczegóła (historyk, rektor WSP), Zdzisław Grudzień (aktor), ks. kanonik Kazimierz Michalski (obrońca wiary w czasach PRL, pośmiertnie)
pomnik - Matki Sybiraczki  
nadanie imienia: Miejskiemu Przedszkolu nr 34 - "Rozśpiewane Przedszkole", Młodzieżowemu Centrum Kultury i Edukacji „Dom Harcerza” w Zielonej Górze - Janusza Korczaka, Miejskiemu Przedszkolu Nr 18 - "Czekoladowe Przedszkole"

Włocławek: 
brak

Tarnów:
pomniki - Obelisk Pamięci (pomnik upamiętniający pierwszy transport więźniów z Tarnowa do KL Auschwitz), Maksymiliana Marii Kolbego 

Chorzów:
honorowe obywatelstwo - Dariusz Miłkowski (dyrektor Teatru Rozrywki)
nadanie imienia: Gimnazjum Integracyjnemu - Karola Miarki (XIX-wieczny działacz narodowy)

Koszalin:
brak

Kalisz:
honorowe obywatelstwo - Iwona i Krzysztof Dąbrowscy (archeolodzy), Edward Joachim Wende (prawnik, parlamentarzysta, pośmiertnie)

Legnica:
honorowe obywatelstwo - ks. Władysław Jóźków (kapelan "Solidarności" i sybiraków), Kazimierz Pleśniak (pedagog, działacz ZHP i TPD)

Grudziądz:
nadanie imienia: Gimnazjum Nr 1 - Jana Heweliusza, Liceum Plastycznemu - Józefa Czapskiego (malarz, pisarz)

Słupsk:
pomnik - Księcia Bogusława X Wielkiego
nadanie imienia: Gimnazjum z Oddziałami Integracyjnymi nr 6 - Ireny Sendler

Jaworzno:
brak

Jastrzębie-Zdrój:
brak