Każda epoka, ba, każda dekada, ma swoich bohaterów, ludzi cieszących się powszechnym szacunkiem. Otrzymują różnego rodzaju nagrody, ordery, po śmierci spoczywają w Alejach Zasłużonych lokalnych cmentarzy lub w kryptach obrosłych w tradycję kościołów, czasami zostają patronami ulic, szkół, stadionów. Niektórzy z nich trafiają do podręczników szkolnych i są pamiętani jeszcze kilka stuleci później, inni szybko popadają w zapomnienie. Czasami trudno ocenić, czy dzieje się dlatego, że ich osiągnięcia nie okazały się ponadczasowe, czy dlatego, że pamięć ludzka ze swej natury jest zawodna.
Jeszcze więcej jest takich, o których dokonaniach przypomina się dopiero wiele lat po ich śmierci lub pamiętają o nich tylko specjaliści z danej dziedziny. O wielu z nich pisał Stanisław Łoza (1888-1956) - człowiek, który w 1938 roku w tytule pierwszego polskiego "who is who" zadał podobne pytanie do mojego - "Czy wiesz, kto to jest?". Moim celem jest przypomnieć jednych i drugich. Jeżeli uważasz, że patron Twojej ulicy lub szkoły albo jakaś postać z historii Twoich okolic jest godna szerszego zaprezentowania, napisz do mnie. Twórzmy ten poczet razem!
Na blogu nie zabraknie też różnego rodzaju kuriozów nazewniczych i "dekoracyjnych" :) Zachęcam do dyskusji (byle kulturalnej;) Mam nadzieję, że blog będzie "uczył bawiąc".
Jeszcze więcej jest takich, o których dokonaniach przypomina się dopiero wiele lat po ich śmierci lub pamiętają o nich tylko specjaliści z danej dziedziny. O wielu z nich pisał Stanisław Łoza (1888-1956) - człowiek, który w 1938 roku w tytule pierwszego polskiego "who is who" zadał podobne pytanie do mojego - "Czy wiesz, kto to jest?". Moim celem jest przypomnieć jednych i drugich. Jeżeli uważasz, że patron Twojej ulicy lub szkoły albo jakaś postać z historii Twoich okolic jest godna szerszego zaprezentowania, napisz do mnie. Twórzmy ten poczet razem!
Na blogu nie zabraknie też różnego rodzaju kuriozów nazewniczych i "dekoracyjnych" :) Zachęcam do dyskusji (byle kulturalnej;) Mam nadzieję, że blog będzie "uczył bawiąc".
Ze względu na ograniczenia czasowe w pierwszej kolejności na blog trafią notatki, które tworzyłem z myślą o mikroblogu na Facebooku (http://www.facebook.com/KtoToByl - serdecznie zapraszam do "polubienia"!) i zachowały do tej pory aktualność. Mam nadzieję, że tutaj, uzupełnione moją autorską oprawą graficzną :), znajdą nowych czytelników. Niestety porządkowanie materiałów zdjęciowych jeszcze trochę potrwa, dlatego pierwszy merytoryczny wpis pojawi się tu dopiero po 4 grudnia. Na razie zachęcam do zapoznania się z newsami na profilu FB i reklamowania bloga wśród znajomych.